Saturday, August 2, 2014

I'm back!

Hello.

Jak widzicie moj ostatni post był w czerwcu. Wtedy właśnie wróciłam do Polski... Na lotnisku czekali na mnie rodzice, a moj kochany brat czekał w domu na moich znajomych, których sam zaprosił!  :) Podczas mojej nieobecności nie wiele sie zmieniło. Myślisz, ze tyle cie ominie przez te 10 miesięcy, a to nie prawda. Wszystko jest po staremu i wracasz z powrotem do tej szarej rzeczywistości. Nadrabianie zaległości socialnych jednak mnie pochłonęło ;) Niedługo po powrocie zaczęłam rownież robic kurs prawa jazdy, czyli to czego nie mogłam niestety zrobic w USA! Szybko tez zaczął sie problem szkoły. Właśnie powinnam isc do 3 klasy liceum, ale oczywiście wszystko zależy od danej szkoły czy bede musiała powtórzyć klasę 2 czy tez nie. Jak wiemy w 3 klasie jest matura do ktorej warto by było sie przygotować, a pomijając 2 klasę w Polsce może byc cieżko.  Jak wcześniej wspominałam w Ameryce napisałam maturę ACT , gdzie tutaj zostałaby mi ona zaliczona  na uniwersytet zapewne tylko z innymi niezbędnymi dokumentami (jak diploma, którego nie mam). Wtedy tez można byc rok do przodu, jak to moj kolega, który tez był w Ameryce zrobił.  Wszystko brzmi jednak bardziej skomplikowanie jeśli w grę wchodzi zmiana szkoły (w moim wypadku...). Moj plan jest taki, aby skończyć jak najszybciej liceum  i wyjechać na studia z powrotem do USA albo gdzies indziej za granice :)  Czy bede powtarzać ta 2 klasę czy tez nie, jestem i tak bardzo zadowolona z mojego EXCHANGE  YEAR w Ameryce i nie żałuje mojej decyzji! Rok strasznie szybko mija i nie ma nic do stracenia, a jedynie zyskujemy na tym bardzo wiele!  Dlatego  jeżeli macie  możliwość takiego wyjazdu nie zastanawiajcie sie tylko lapcie okazje :)  Obiecuje wam, ze będzie to najlepszy rok w waszym życiu, pełen  niezapomnianych chwil, eksperymentów, przeżyć oraz wspaniałych ludzi !

Trzymajcie sie i  ciagle do przodu! Pamiętajcie ;)

Monday, June 16, 2014

Graduation

Po Graduation przyszedł czas na All Night Party w szkole, które skończyło sie nad ranem. A następnie na indywidualne Graduation Parties w garażach, jak to Amerykanie lubią.
Ja w Gordy's :D
Graduation Parties
Mój przyjaciel, Hiszpan-Guille

Thursday, June 5, 2014

Graduation! Oglądajcie online!

Nadszedł koniec roku szkolnego, czyli czas na GRADUATION! Jutro (piątek) o 19:30 mojego czasu, wiec o 2:30 w nocy Polskiego czasu będziecie mogli obejrzeć cała ceremonie online! Wystarczy wejść na stronę mojej szkoły w zakładkę Cardinal TV, czyli tutaj https://ensemble.cesa10.k12.wi.us/app/sites/index.aspx?destinationID=eHO-CyUWgUy7a8MmQ5GZOA&contentID=VIRmKLHCTEu2N8rg_y2a-A&pageIndex=2&pageSize=10 i powinno działać! Na wszelki wypadek pod spodem wkleję cała instrukcje.

Bądźcie ze mną! 

Saturday, May 24, 2014

Soccer and summer snow

No siemanko! ;) W Wisconsin słonko juz zaczęło szaleć... Przy 80°F , czyli 26°C mozna naprawdę sie spiec. Nie mam pojęcia jak to możliwe, gdyż zawsze opalam sie na brązowo! Tutejsza pogoda jest bardzo zmienna nie ukrywam...Odmrozone cialo albo przypieczone jak kurczak :D Przy takiej pogodzie jednak zdecydowanie lepiej gra mi sie w pilke, ale niestety za tydzień mamy koniec sezonu! :( Dopiero poczulam to zjednoczenie z drużyna, a zaraz musimy sie juz rozstać. Czekaja mnie jeszcze 3 mecze w następnym tygodniu z czego jeden jest home game (w szkole).

W piątek po meczu byliśmy na summer snow! Brzmi nonsensownie, ale juz wyjaśniam :D Summer snow, inaczej snow cone (ta nazwa brzmi juz bardziej sensownie) jest to rozdrobniony lód, ktory przypomina śnieg i jest on polany syropem wybranego smaku. Niesamowite na ten upał!

Ostatnio tez zaczęłam coraz częściej wychodzić na lunch poza szkole. Jak wiecie mój lunch trwa godzinę, wiec spokojnie mozna gdzieś podjechać zjeść ze znajomymi. Jest to moja ulubiona pora dnia! Good food always makes me happy! :) Wystarczy, ze wyjdę na lunch i odrazu mam udany dzien. Haha moim ulubionym miejscem teraz stało sie Lucy's Delicatessen. Jako, ze popieram zdrowa żywność to miejsce jest strzałem w dziesiątkę. Niestety takie wypady kosztują 5 razy wiecej niz szkolny lunch.

W nadchodzący poniedziałek obchodzimy Memorial Day. Jest to dzien upamiętnienia zmarłych obywateli USA, służących krajowi w trakcie odbywania służby wojskowej. Tego dnia mamy zatem wolne :) A do końca szkoły juz tylko dwa tygodnie!!!

Lunch time! :)






Summer snow with team :)


Sunday, May 11, 2014

Random

Długo sie nie odzywalam, wiec pomyślałam ze dam znak zycia. Ostatnio byłam bardzo chora i nie chodziłam do szkoły, także nic ciekawego sie nie wydarzyło oczywiście. Pochwale sie tylko, ze zakończenie roku mam juz 6 czerwca! Czyli Graduation :) A potem...after party w szkole do samego rana. W najbliższym czasie czeka mnie tez wysyłanie rzeczy do domu...nie moge sie jakoś do tego zabrać :( No, ale kiedyś w końcu trzeba...

Obiecuje napisać dłuższa notke następnym razem! Trzymajcie sie! :)

Monday, April 28, 2014

The Wanted concert & Prom in the USA

Zgadnijcie co?! Nadal nie moge uwierzyć w tyle dobrego co sie wydarzyło ostatnio...ahhh. Tydzień temu byłam na koncercie The Wanted w Minneapolis! Było niesamowicie! Myslalysmy, ze będziemy gdzieś z tylu siedzieć, a okazało sie ze koncert dość kameralny i na stojąco. Tak wiec oczywiście Weronika i szalona fanka Eva sprytnie wslizgnely sie do 2 rzędu, pod sama scena! Haha. Przed koncertem były dwa supporty i jednym z nich był Midnight Red. Pewnie nikomu to nic nie mówi, ale chłopaki wymiatali ;) Jeden z nich nawet postanowił zaśpiewać do mnie, ale ja jak kamień zastyglam z wrażenia... A chłopaki z The Wanted natomiast postanowili wylać pare butelek wody na nas! Ten moment najbardziej mi sie spodobał oczywiście! Nasza ekscytacja koncertem trwała dobre pare dni ;)


Przejdzmy jednak do tematu PROMU! Szczerze powiem, ze najbardziej fun było przygotowywanie sie do niego, wyjście do restauracji, a potancowka juz tak średnio... Przygotowania brzmiały bardzo poważnie, drogie suknie, fryzjer i te wszystkie dziewczęce potrzeby i zachcianki. Każda chce pięknie wyglądać. Księżniczki i te sprawy.  Potem zdjecia ze swoim partnerem i grupa. Moja ulubiona czesc oczywiście. A po tej jakże długiej sesji robionej przez rodzicow, babcie i wszystkich innych paparazzi nadchodzi czas na kolacje! My wybraliśmy sie do włoskiej restauracji, gdzie zjadlam potrawę z czymś co nazywa sie eggplant...otóż to słowo bardzo mnie intryguje! Haha a zaraz wyjaśnię dlaczego. Egg, czyli jajko nic nie ma do tego... Eggplant jest to zwyczajnie bakłażan! Chyba w końcu znalazłam swoje ulubione angielskie słowo. Niektóre słowa sa bardzo śmieszne w swoim pochodzeniu. Nie mam pojęcia czemu fioletowy bakłażan nazywa sie eggplant :D No ale przechodząc dalej do tematu... Mój partner spisał sie wyśmienicie. Gentleman :) 

No to teraz czas chyba na fotki!

Z Mustangiem,którego niestety nie widać...
Oldschoolowe buty Isaac'a ;)

Friday, April 18, 2014

Palm Sunday & Easter

Tydzień temu obchodzilismy Niedziele Palmowa i jak sie okazało jednak sa pewne różnice, ale nie znaczące. Otóż palemek jako takich kolorowych nie było...były za to prawdziwe liście palmowe. Wiele osób robi z tych liści jakieś wiązanki, ja np. zrobiłam warkocz jako, ze jest prosty :P


Moge sie juz tez pochwalić, ze mam z kim isc na Prom! Mój dobry kolega Isaac (Amerykanin) zapytał mnie i oczywiście musiał tez miec dobry pomysł, aby zachować tradycje. Czyli wszystko musiało byc "cute". A najlepiej - po polsku. Haha ;)


Co do planów wielkanocnych... w sobotę pod wieczór wybieram sie do babci, która mieszka bardzo blisko mnie. Natomiast w niedziele czeka mnie juz troche dłuższa podróż do babci w Minnesocie! 

Także życzę wszystkim Wesołego Jajka gdziekolwiek będziecie! :) 

Friday, April 4, 2014

Farm & Mall of America

Tak długo nie pisałam, ze zapomniałam co ostatnio robiłam! Chyba początek znajdzie sie na farmie... tak byłam na farmie i wcale nie było tak nudno jak myślałam! Najbardziej fascynujące było dla mnie trzymanie jagnięcia! Jeju jakie to grzeczne zwierzątko i takie milutkie haha :)


W poprzedni weekend nareszcie moja host mama zabrała mnie i Eve na prom dress shopping! Zgadnijcie gdzie?! Mall of America, ktore jest czwartym co do wielkości centrum handlowym w USA i znajduje sie w Bloomington w Minnesocie. Najlepsze miejsce na zakupy, jednak aby znalezc cos konkretnego najlepiej narysować sobie mapę dzien wcześniej! Centrum handlowe jest tak duże, ze w 4.5h nie zdarzylysmy zrobic jakiś oszałamiających zakupów, ale...kupiłam sukienkę na na Prom! To sie liczy najbardziej! :) Musicie jednak uzbroić sie w cierpliwość, zeby zobaczyć jak wyglada. Powiem tylko, ze jest przepiękna. Jak ja to mowię "jak z czerwonego dywanu" haha.

Dzisiaj natomiast po długim czasie...nadeszła pora na zabawę w śniegu. Nikt nie jest za stary na to, prawda? :p Szkoła została odwołana, wiec czemu nie! 

Możecie podziwiać moje arcydzieło, ktore ulepilam z Britt :D

Wednesday, March 19, 2014

ACT & Prom

Witam wszystkich! :) Tak jak wcześniej pisałam nadchodzą dwa ważne wydarzenia. ACT oraz Prom. Teraz podczas tygodniowej przerwy zaczęłam nareszcie przygotowywania do ACT. W poniedziałek nocowalam u mnie moja przyjaciółka Brittney i pomagała mi rozwiązywać testy. Odrazu lepiej rozumiem jak moja amerykańska przyjaciółka mi pomoże :) Po co w ogóle pisac ACT? Jest to jeden z egzaminów wstępnych do college. Troche jak matura. Istnieje rownież egzamin, ktory nazywa sie SAT. Niektóre szkoły wyższe wymagają ACT inne SAT. Wszystko zależy w jakiej części Stanów wybieramy sie na uczelnie. Wiele osób pisze jednak obydwa testy. Warto dodać, ze obydwa sa płatne. Ja za ACT+writing zapłaciłam ok. $50. Różnica jest taka, ze "ACT is more of an achievement test, SAT is more of reasoning test."


Przejdzmy teraz do tematu Prom. Jest to odpowiednik studniówki. Jednak kreacje na ta okazje znacznie sie różnią od tych studniówkowych. Sa one bowie bardziej bajeczne, kolorowe. Dziewczyny przeważnie maja długie sukienki. Niektóre wola miec sukienkę w stylu księżniczki, inne preferują smukle suknie. Ja jako wybredne osoba bede miała zapewne problem z wyborem. Kolejnym punktem na liście Prom jest pasujący do kreacji chłopak. Nie dosłownie oczywiście ;) W USA jak chłopak pyta czy pójdziesz z nim na Prom musi troche użyć kreatywności. Przykłady o których słyszałam to napis na pizzy ułożony z salami czy napis na samochodzie. Ostatnio nawet widziałam, ze dla dziewczyny, która pracuje w Jimmy Johns. Chłopak wydrukował na paragonie imie dziewczyny i prom? A ona na to na kanapce YES. Bardzo oryginalnie haha. Na szczęście przyjaciółka mi powiedziała, ze nie wszyscy trzymają sie tego schematu... Oczywiście nie chciałabym isc sama :(

Sunday, March 9, 2014

Quick post

Uwaga ekspresowy post!!! :D Jakiś czas temu do nas zawitała nowa exchange student z Niemiec-Rebecca, z która spędziłam cały weekend u naszej koordynatorki. Byłyśmy na zakupach,w kinie... przymierzalysmy tez sukienki na Prom razem z Eva. Jak sie okazało Prom juz niedługo, bo 26 kwietnia! Kolejna ekscytująca nowiną jest to, ze zapisałam sie na ACT. Jest to test wstępny do College'u i pisze go po przerwie wiosennej, 12 kwietnia. Trzymajcie kciuki!!!

 Obiecuje wszystko na temat Promu i ACT dokładniej wyjaśnić w kolejnym poście! :)

Ostatnio Weronika-paker ćwiczy ostro w YMCA haha :)


Monday, February 17, 2014

Snow Days

Zgadnijcie jaki dzisiaj dzien?! Tak Presidents' Day in the U.S.A ,ale nie to mam na myśli. Otóż jest to dzien bez szkoły! Wstalam dzisiaj rano jak zwykle o 7.00 i o 7.30 gotowa do szkoły zostałam poinformowana o możliwości "snow day". Włączyliśmy telewizje i moje życzenie sie spełniło. Haha szkoła została odwołana z powodu nadchodzącej śnieżycy! O tak! Jednakże kiedy przekroczymy 2 dni wolnego z powodu śniegu, młodsze roczniki bede musiały nadrabiac te dni. Na szczęście nie dotyczy to seniors, czyli 12th grade... czyli oczywiście mnie! Data graduation (oficjalnego zakończenie roku seniors) nie moze byc zmieniona , tak wiec dodatkowe dni, aby nadrobić snow days nie mogą byc nam doliczone. Tyle szczęścia! :) Tyle wolnego! Ahhh! Co wiecej piątek był rownież dniem wolnym od szkoły! Osobiście wolałabym isc do szkoły w walentynki , ale cóż dzien nie był stracony. W prost przeciwnie. Wybrałam sie z dziewczynami na wieczorny seans do kina. Film nazywał sie Endless Love - Miłość bez końca. Film był wspaniały! Uważam, ze warty obejrzenia. Kontynuując "Co robiła Weronika w Wisconsin przez ostatnie dni?" , w niedziele natomiast miałam okazje oglądać małych skoczków! Wraz z rodzina wybraliśmy sie na skocznie nie w Sochi , ale w Eau Claire. Maluchy były godne oklasków ;)

Wczoraj w miejscowej gazecie "The Chippewa Herald" znalazłam urywek o naszym Kamilu Stochu! "Polish ski jumper Kamil Stoch completed a gold medal sweep of the normal and largo hills". Gratulacje Kamil! :)


Z siostra

Z bratem




Movies with Anna & Eva

Cotton Candy Frappuccino by me :)

Pierwszy raz po fryzjerze w Ameryce. W końcu! 

Sunday, February 9, 2014

Morp & snowmobiling

Hey! Za mną pełen wrażeń, ekscytujący tydzień, wiec pora na notke! ;)

Poniedziałek jak wszyscy wiemy najgorszy dzien tygodnia, bo pierwszy po weekendzie... Wszystkim cieżko wstać z łóżka oczywiście, ale co gdyby isc w pidżamie do szkoły? Wstać i poprostu isc? No wlasnie świetny pomysł! Kto sie nie zgodzi? Haha tak wiec w ten piękny dzien tygodnia 70% szkoły przyszło prosto z łóżka. Dzien był jednak z góry zaplanowany, ale nawet gdyby nie był...Amerykanin czasem lubi pospacerowac sobie w pidżamie publicznie ;)

Kolejny dzien, wtorek. Znowu po amerykańsku! Na sportowo, a jak inaczej! Tutejsze społeczeństwo ceni sobie wygodę oraz jest bardzo "into sports". Otóż nie wiem czy wspominałam, ale rzucilam cheerleading i zaczęłam grać w piłkę nozna. Mój ulubiony sport! Dlatego tez przebrałam sie w kolory Barcelony, mojej ulubionej drużyny piłkarskiej.

Kolejny dzien, środa. Zoo. Zwierzęta. Chyba nikomu nie podpasowal temat, wiec pomine to.

Czwartek! Twinning Day! Czyli dzien bliźniaków ;) No i wyszło jak wyszło niestety. Na ostatnia chwile zgadalam sie z Brittney, moja najlepsza amerykanka.

Piątek! Wohoooooo! MORP! Zapewne nikt nie ma pojęcia o czym teraz mowię. Spróbujcie przeczytać Morp od tylu... PROM tak! Haha czyli wszystko na odwrót! Kolorowa i neonowa impreza. Impreza pod czarnym światłem, czyli takim ktore emituje światło ultrafioletowe. Prościej mówiąc...masz biała bluzkę to sie swiecisz! Ja niestety w moim stroju w ogóle sie nie swiecilam w ciemności. Ale zabawa była jak najbardziej udana i dość długa jak na szkolna imprezę, bo do 11.30. No i chyba najlepsza, na której byłam.

W sobotę nadeszła pora na kolejne sporty zimowe. Wisconsin słynie ze swojej okropnej zimnej pogody, której szczerze bardzo nie lubię. Za to jest jeden plus, moge spróbować innych sportów zimowych. Ostatnio na przykład, na lekcji wychowania fizycznego byliśmy na "Cross Country Ski", czyli na nartach biegowych. Ręce mi prawie odpadły. A w sobotę razem z rodzinka byliśmy "snowmobiling", czyli na skuterach śnieżnych! Co przypomniało mi jazdę bobsleigh, kiedy byłam w Norwegii. Jazdę polegająca na urwaniu głowy. Haha bardzo fajne doświadczenie podnoszące adrenalinę.

Pajama Day
Twinning Day
Morp!
Snowmobiling

Eva & Britt