W sobotę byłam z Domi na zakupach i na filmie "Bad Grandpa". Film z cyklu "Jackass". Raczej kontrowersyjny film...
Wszędzie panuje już świąteczna atmosfera. Wszędzie słychać świąteczna muzykę. Ulice jak i domy sa ozdobione, park jest pełen świątecznych lampek i nie tylko. Jednak najbardziej zaskakujący jest ŚNIEG za oknem. Tak, śnieg pojawił sie już jakieś kilka dni temu, a temperatura sięga nawet -11 ° C ! Wiec pora na "marshmallow jackets" (jak to Eva pięknie nazwała) sie zaczęła ;) Zakupy świąteczne do wysłania tez już gotowe, co sie jednak okazało wysłanie jakiejkolwiek paczki z tad jest dwa razy droższe niz wysłanie paczki ekspresem z Polski... Prezenty dla mojej host rodziny tez już prawie zrobione. W piątek jest...BLACK FRIDAY, czyli najniebezpieczniejszy lecz najbardziej opłacalny dzien w roku na zakupy! Nie moge sie doczekać oczywiście haha.
Czarujaca babeczka z "Piotrusia Pana" ;)
Hej! Piszę, bo sama zastanawiam się nad takim wyjazdem. Mogłabyś do mnie napisać(mój mail to ryksamedlin@gmail.com) i określić co muszę umieć, na jakim poziomie być by zdać test klasyfikujący mnie(jestem w ostatniej klasie gimnazjum, zdaje egzamin na poziomie rozszerzonym i planuję zdać FCE na wiosnę)?
ReplyDelete