Monday, December 23, 2013

Christmas break

Długo mnie tu nie było! Ostatni tydzień szkoły przed przerwa świąteczna był pracowity, miałam wiele projektów do zrobienia, książkę do przeczytania oraz kilka testów. Moja autobiografia z angielskiego wreszcie została zakończona...sukcesem ;) otóż dostałam 125/125 punktów z czego jestem bardzo dumna, gdyż praca nad nia trwała od początku roku. Poza szkoła odbyło sie pare meczów,a mianowicie z koszykówki, hokeju oraz wrestlingu, na których oczywiście kibicowalam. Ufff...i przyszedł upragniony wypoczynek! Jak narazie sie lenie, ale Pan Tadeusz sam sie nie przeczyta. Mam zamiar troche popracować oprócz jedzenia spaghetti w swieta. Tak bedzie to odmienne niz to co zawsze jem na swieta...a w swieta jest przecież najlepsze jedzenie, bo NASZE. Dlatego postanowiłam, ze przygotuje cos z tego jedzenia. Na szczęście mama ułatwiła mi prace i wysłała mi w przesyłce barszcz w proszku....haha. Bardzo mam ochotę na sałatkę jarzynowa om om om...
Plus tych świat to śnieg, ktory jest w Wisconsin,a w Polsce nie ha! No i pięknie nocą mieniący sie Irvine Park. Wyglada tak nierealne, jak z filmu. Miałam okazje tam byc, az trzy razy. Pewnego razu odwiedziłam to magiczne miejsce w saniach z białymi końmi.  Mimo to jest inaczej poza domem. Choinka mała...dom sie nie swieci z czystości jak w Polsce, gdy mama posprząta, bo w swieta oczywiście musi sie błyszczeć ;) Obowiązkowo rownież pragnę obejrzeć Kevina, bo to przecież tradycja naszej Polskiej telewizji! Mam nadzieje ze moje jak i Wasze swieta bedą udane gdziekolwiek jesteście. Usmiechajcie sie duzo i nie obawiajcie sie odmienności, bo swieta to jednak swieta - najwspanialszy okres w roku.
Merry Christmas!
Irvine Park
Marshmallows :D
Piątkowy koncert przedświąteczny w szkole
Kartki i paczki poleciały w rożne strony swiata ;)
Prezenty już czekają pod nasza super choinka


No comments:

Post a Comment