Strasznie długo nie pisałam! A to dlatego, ze byłam bardzo zajęta przygotowaniami do egzaminów. W weekend byłam w River Falls, gdzie mój brat miał turniej hokeja. Cały czas jednak siedziałam w hotelu ucząc sie! Miasto takie samo jak i moje, wiec nie było i tak co oglądać. A przynajmniej miałam troche ciszy i spokoju. W poniedziałek nadszedł czas pierwszych egzaminów. Plan lekcji wyglada 3x2h, az do środy. Najgorsze już za mną, jutro tylko hiszpanski. Jestem zadowolona z wyników jak narazie. Z żadnego przedmiotu nie mam niżej niz C na półrocze.
Dzisiaj były urodziny Evy, wiec wybraliśmy sie na lunch do meksykanskiej restauracji. Ludzie tam pracujący sa hiszpańskiego pochodzenia, wiec zaśpiewali jej feliz cumpleaños oczywiście. Najbardziej w urodzinach podoba mi sie zwyczaj ozdabiania szafki, a w środku niej balony. Czy nie brzmi to fajnie? ;)
Jutro w szkole mamy Lip Dub. Bedzie kręcony film o naszej szkole, w zabawny sposób. Raczej zamierzam wsiąc w tym udział, także o rezultatach napisze wkrótce!
Jak tak czytam o tym "High School USA", to aż mam ochotę też się na to zapisać. Wszystko wydaje się takie wspaniałe. Żałuję, że nie mam wystarczających finansów. T.T
ReplyDeleteWszystko jest możliwe! Tylko uwierz :)
Delete